Adrian Zandberg, współprzewodniczący partii Razem, odwiedził we wtorek Łódź, by wesprzeć kampanię Agnieszki Smorędy, lokalnej liderki Razem, która startuje do Sejmu z 3. miejsca na liście Lewicy.
– Rząd prawicy od ośmiu lat głodzi polską naukę. Praca na uczelni nie może zamienić się w hobby dla garstki dobrze sytuowanych osób, które mają szczęście utrzymywać się z innych źródeł dochodu lub dzięki wsparciu członków rodziny – mówiła na konferencji Agnieszka Smoręda, która sama od dekady prowadzi zajęcia na Uniwersytecie Łódzkim.
Adrian Zandberg przypomniał deklarację Lewicy o zwiększeniu nakładów na naukę do 3% PKB, a Smoręda podkreśliła, że trzeba niezwłocznie, skokowo podnieść zarobki pracowników uczelni. – Uczelnie, w poszukiwaniu oszczędności, ograniczają ofertę, co odbija się na jakości kształcenia studentów i dostępności infrastruktury akademickiej – zwróciła uwagę Smoręda.
Adrian Zandberg odniósł się do sposobu finansowania badań, podkreślając, że niejasno finansowane środki z NCBiR powinny trafić do Narodowego Centrum Nauki, które „pilnie potrzebuje pieniędzy”.
Po konferencji prasowej liderzy partii Razem udali się na ulicę Piotrkowską, gdzie rozmawiali z mieszkańcami i zachęcali do udziału w niedzielnych wyborach.