21 lipca 1905 na stokach warszawskiej cytadeli stracony został Stefan Okrzeja, polski socjalista i działacz niepodległościowy. Posłowie Lewicy złożyli dziś w Sejmie projekt uchwały, upamiętniającej Okrzeję w rocznicę jego śmierci. O godzinie 18:00 przy Bramie Straceń na Cytadeli Warszawskiej poseł Adrian Zandberg (Razem), senator Wojciech Konieczny (PPS) oraz członkowie i członkinie warszawskiego okręgu PPS i partii Razem złożą wieniec, upamiętniając tragiczną śmierć Stefana Okrzei.
Warunki życia i pracy polskich robotników na początku XX wieku były fatalne. Praca po kilkanaście godzin dziennie, głodowe pensje i przeludnione mieszkania - tak wyglądała codzienność w ówczesnej Warszawie. Doświadczenie biedy i wyzysku z jednej strony oraz przemocy carskiej policji i rusyfikacji z drugiej sprawiało, że młodzi robotnicy, tacy jak Okrzeja, licznie wstępowali do Polskiej Partii Socjalistycznej.
Okrzeja to symbol walki o Polskę niepodległą i sprawiedliwą społecznie. Pod czerwonym sztandarem PPS walczył o Polskę wolną od carskiej okupacji, ale też wolną od nędzy i wyzysku. Historia Stefana Okrzei przypomina, kto bił się o niepodległość w pierwszych latach dwudziestego wieku, kiedy część konserwatywnych elit kolaborowała z zaborcą. Bardzo często byli to właśnie robotnicy. To ważna karta z historii polskiej lewicy, którą warto przypomnieć.
Adrian Zandberg o Stefanie Okrzei
Zandberg zwraca uwagę, że pamięć o lewicowych bohaterach, którzy walczyli o niepodległość Polski jest dzisiaj spychana na margines: - W mediach publicznych trudno znaleźć programy poświęcone Stefanowi Okrzei, Henrykowi Baronowi czy innym bohaterom ówczesnych walk o niepodległość. Ministrowie rządu Zjednoczonej Prawicy nie składają dziś kwiatów pod bramą straceń na warszawskiej Cytadeli. Ale wkładu polskich socjalistów w odzyskanie niepodległości nie da się wymazać ani przemilczeć. Bez odwagi i determinacji ludzi takich jak Okrzeja, wolnej Polski najprawdopodobniej po prostu by nie było.
Okrzeja został aresztowany po nieudanym zamachu na komisarza carskiej policji w Warszawie, oberpolicmajstra Karla Nolckena. Kilka miesięcy później rosyjski sąd wojskowy skazał go na śmierć przez powieszenie. Okrzeja stał się bohaterem warszawskiej ulicy. Śpiewano o nim piosenki, między innymi słynną “Balladę o Okrzei”, a rocznica jego śmierci była w Warszawie przez lata ważnym świętem.
Stefan Okrzeja został powieszony 21 lipca 19t05 w wieku zaledwie 19 lat. Carskie władze pochowały go potajemnie w nieznanym miejscu, którego do dzisiaj nie udało się odnaleźć.