W Biuletynie Informacji Publicznej gminy Czernikowo pojawiały się ogłoszenia... lokalnej parafii. Znikły po interwencji posłanki Razem Pauliny Matysiak.
– O sytuacji poinformowali mnie mieszkańcy. Byli zdumieni i zaniepokojeni, że w gminnym BIPie zamieszczane są ogłoszenia parafialne kościoła św. Bartłomieja w Czernikowie – relacjonuje Matysiak.
Posłanka interweniowała w tej sprawie w Urzędzie Gminy. Chodziło o dostosowanie informacji zamieszczanych na BIP do przepisów Ustawy o dostępie do informacji publicznej. – BIP nie służy do informowania mieszkańców o działaniach lokalnych organizacji czy związków wyznaniowych. Biuletyn Informacji Publicznej, jak sama nazwa wskazuje, to narzędzie do udostępniania informacji publicznych, czyli dotyczących działania samorządu. Dzięki temu działania władzy uchwałodawczej są przejrzyste dla mieszkańców. Ogłoszenia parafialne w BiPie to coś zdumiewającego i niedopuszczalnego – mówi Matysiak.
Po interwencji posłanki o sprawie zrobiło się głośno w mediach społecznościowych. W efekcie ogłoszenia parafialne zniknęły ze strony Biuletynu Informacji Publicznej. Około dwa tygodnie później na interwencyjne pismo Matysiak odpowiedział wójt gminy Czernikowo Tomasz Krasicki.
Jak relacjonuje posłanka Razem, odpowiedź burmistrza wywołała niemałe zdziwienie i rozbawienie w zespole jej biurze poselskiego. W odpowiedzi wójt informuje bowiem, że... sytuacja nie miała miejsca, a zrzut ekranu z ogłoszeniami parafialnymi to efekt "modyfikacji adresu strony z poziomu paska przeglądarki internetowej". Dodaje, że wprowadzono dodatkowe zabezpieczenia, dzięki którym "powyższa czynność nie jest już możliwa do wykonania".
– No cóż, odpowiedź nas rozbawiła, ale najważniejsze, że w Biuletynie Informacji Publicznej są już tylko takie informacje, jakie powinny się w nim znajdować. Trzymam też pana wójta za słowo, że kolejne interwencje w gminie nie będą potrzebne! – podsumowuje z uśmiechem posłanka.