Posłowie Razem odwiedzili Siedlce. Przed szpitalem miejskim wraz z siedleckimi liderami mówili o środkach wywalczonych przez Lewicę w ramach Europejskiego Funduszu Odbudowy. To m.in. 850 mln euro na szpitale, takie jak ten na Starowiejskiej.
– Dziś Lewica rozpoczyna cykl wizyt w średnich i mniejszych miejscowościach. Mówimy o tym, co udało nam się wywalczyć dla ich mieszkańców w ramach środków z Funduszu Odbudowy. O środkach na mieszkania na wynajem, na szpitale, na odbudowę branż, które szczególnie ucierpiały w pandemii. Te środki są niezbędne nie tylko w Warszawie i wielkich miastach, ale także właśnie w takich miejscowościach jak Siedlce – mówił na piątkowej konferencji jeden z liderów partii Razem i poseł klubu Lewicy Adrian Zandberg.
Siedlecka liderka i rzeczniczka prasowa Razem Dorota Olko podkreśliła, że konferencja nieprzypadkowo odbywa się przed szpitalem miejskim. – Dzięki Lewicy takie szpitale jak nasz na Starowiejskiej będą mogły otrzymać po kilkanaście milionów złotych z Funduszu Odbudowy. W pierwotnej wersji podziału nowych europejskich środków nie przewidziano funduszy na szpitale powiatowe. Lewica wynegocjowała 850 mln euro na oddłużenie, modernizację i zakup sprzętu do tego typu placówek – wymieniła Olko. Zwróciła uwagę, że z tych funduszy będą mogły skorzystać także szpitale powiatowe w okolicznych miejscowościach: Łosicach, Sokołowie Podlaskim, Mińsku Mazowieckim czy Węgrowie.
– Świadczenie usług zdrowotnych to jedno z głównych zadań samorządu. Wszystkim mieszkańcom Siedlec, zależy, żeby te usługi były na jak najwyższym poziomie. Dodatkowe kilkanaście milionów złotych wywalczone przez posłów Lewicy to będzie bardzo ważny zastrzyk gotówki dla siedleckiej ochrony zdrowia, za co jako samorządowiec dziękuję – skomentował radny miasta Siedlce i lider siedleckiego SLD Maciej Drabio. Zauważył, że te fundusze to “wymierne podziękowanie dla pracowników szpitala, którzy wzięli na siebie ciężar walki z pandemią”.
Jak poinformowała Olko, po negocjacjach Lewicy w Krajowym Planie Odbudowy, określającym sposoby wydatkowania pieniędzy z Funduszu Odbudowy, znalazły się także środki na budowę ponad 70 tys. mieszkań na wynajem oraz 300 mln euro wsparcia dla branż takich jak hotelarstwo, turystyka czy gastronomia. Posłowie Lewicy wynegocjowali także gwarancję, że przynajmniej 30% nowych funduszy unijnych trafi do samorządów, oraz regulacje dotyczące społecznej kontroli nad wydatkowaniem środków, o czym na konferencji mówiła posłanka klubu Lewicy Magdalena Biejat z partii Razem.
– Wykonanie Krajowego Planu Odbudowy będzie nadzorowała Komisja Europejska, ale konieczna jest także kontrola tu, na miejscu. Dlatego wynegocjowaliśmy, że wydatkowanie pieniędzy będzie kontrolował i raportował do brukseli Komitet Monitorujący złożony nie tylko z przedstawicieli rządu, ale także samorządowców, związków zawodowych, organizacji pracodawców i organizacji pozarządowych. Dzięki temu te środki trafią tam, gdzie są potrzebne – przekonywała Biejat. Dodała, że samorządy i organizacje same wybiorą swoich przedstawicieli w komitecie.
W miniony piątek posłowie Lewicy odwiedzili także Mińsk Mazowiecki. W najbliższych dniach zaplanowali wizyty m.in. w Pułtusku, Ostrołęce i Radomiu.