Na konferencji prasowej w Sejmie posłanka Partii Razem Magdalena Biejat zaprezentowała dziś poprawki do projektu zmian w systemie podatkowym Polskiego Ładu. Proponowane zmiany dotyczą pełnego wyrównania strat dla samorządów oraz wprowadzenie trzech stawek daniny solidarnościowej dla najbogatszych. Klub Lewicy uzależnił poparcie dla Polskiego Ładu od przyjęcia tych poprawek.
Na konferencji prasowej Magdalena Biejat mówiła o konieczności zmian w polskim systemie podatkowym, który oceniła jako skrajnie niesprawiedliwy. Przypomniała także, że zapowiedzi rządu o zmniejszeniu degresji podatkowej Lewica odebrała pozytywnie i była gotowa do poparcia tych zmian.
- Reforma podatków jest konieczna. Polski Ład miał zlikwidować niesprawiedliwy system, w którym pielęgniarka płaci wyższą stawkę podatkową niż milioner. Lewica jest za sprawiedliwymi podatkami - dlatego na początkowe zapowiedzi patrzyliśmy przychylnie i byliśmy gotowi je poprzeć. Niestety, od czasu przedstawienia założeń do zaprezentowania gotowego projektu, stało się coś złego. Rząd uległ lobbystom. W przedstawionej propozycji niewiele zostało ze sprawiedliwości podatkowej. Pojawiły się za to ulgi dla najbogatszych i kolejne przywileje dla milionerów - skomentowała posłanka Magdalena Biejat.
Lewica swoje poparcie dla Polskiego Ładu uzależniła od przyjęcia dwóch kluczowych poprawek, które przywracać mają pierwotny sens reformy. Pierwsza z nich dotyczy wyrównania strat dla samorządów.
- Polski Ład uderza w budżety polskich samorządów. Stracimy na tym wszyscy. Proponowane przez Morawieckiego zmiany w podatkach to mniej pieniędzy na szkoły, żłobki i mieszkania komunalne, to wyższe ceny biletów, zlikwidowane połączenia kolejowe i cięcia w inwestycjach infrastrukturalnych. Dlatego proponujemy bezpieczne, sprawiedliwe rozwiązanie. Gwarancja, że samorządy nie stracą ani złotówki. Nasza poprawka zagwarantuje pełne wyrównanie strat dla samorządów na stałe, a nie jednorazowo - powiedziała posłanka Biejat.
Druga poprawka wprowadza trzy stawki daniny solidarnościowej od dochodu powyżej ćwierć, pół i miliona złotych rocznie. Danina solidarnościowa ma być skuteczną metodą na wprowadzenie progresji podatkowej w Polsce.
- Mimo zapowiedzi, Polski Ład Morawieckiego pogłębia tylko nieuczciwość systemu podatkowego. Milionerzy nadal będą uprzywilejowani. System dalej będzie skrajnie niesprawiedliwy. To trzeba w końcu zmienić - na normalne, europejskie standardy. Wiemy, jak to zrobić. I trzeba to zrobić teraz, bo pieniędzy na zdrowie potrzeba już! Dlatego nasza poprawka wprowadza trzy stawki daniny solidarnościowej dla najbogatszych, zaczynając od dochodu na poziomie ćwierć miliona złotych rocznie (3 proc.), potem pół miliona (6 proc.) i miliona złotych (9 proc.). Dla wszystkich, bez świętych krów. Także dla bankierów. Także dla prezesów spółek skarbu państwa - mówiła posłanka Biejat.
- Nasze poprawki są konieczne, żeby ta ustawa miała sens. Liczymy na to, że rząd się opamięta i wprowadzi elementarną sprawiedliwość. Bez tego nie ma mowy o naszym poparciu dla Polskiego Ładu - zakończyła konferencję Biejat.