– Ukrainie grozi wojna, a wojna oznacza migrację. Migranci z Ukrainy muszą mieć zapewnione prawo do godnej pracy, a ich dzieci miejsce w polskiej szkole - mówią politycy Partii Razem.
Jak wyjaśniali politycy lewicowej partii na dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie, w razie wojny Polska będzie prawdopodobnie podstawowym celem migracji dla osób uciekających przed rosyjską agresją na Ukrainę. Liderzy Razem zwracali uwagę, że do naszego kraju w poszukiwaniu bezpieczeństwa, godnego życia i pracy mogą przyjechać tysiące osób, dlatego już dzisiaj powinniśmy przygotować się na taki scenariusz.
Jak podkreślała Magdalena Biejat, trzeba wprowadzić mechanizmy, które będą chronić ukraińskich migrantów przed wyzyskiem, pracą na czarno i poniżej stawek minimalnych. – Ukraińscy pracownicy są w Polsce potrzebni, mają kwalifikacje i chęć do pracy. Trzeba umożliwić im legalną, godną pracę bez zbędnej biurokracji. Dość kar dla pracowników za pracę na czarno, to odpowiedzialność pracodawcy. Dość wiz sezonowych, dość działania agencji “pośrednictwa pracy”, które nic nie wnoszą do naszej gospodarki, a wyzyskują ukraińskich pracowników w zamian za fikcyjne zaproszenia do pracy – mówiła Biejat. Jak argumentowała posłanka, regulacje dotyczące rynku pracy są też ważne z perspektywy polskich pracowników: jeśli państwo pozwoli na wyzysk Ukraińców, wszyscy będą musieli dostosować się do zaniżonych standardów zatrudnienia.
Politycy Razem podkreślają, że przygotowanie się na najgorszy, wojenny scenariusz i masową migrację, to nie tylko regulacje na rynku pracy, ale też w takich sektorach jak edukacja i zdrowie.
– Do polskich szkół trafią tysiące ukraińskich dzieci. Panie ministrze, czy wpuści pan do szkół organizacje pozarządowe, które pomogą nauczycielom, dzieciom, rodzicom sprawić, żeby polska szkoła była otwarta na dzieci innej narodowości? - pytał Przemysława Czarnka Bartosz Grucela z zarządu krajowego Razem. - Czy pozwoli pan na edukację antydyskryminacyjną? Czy dzieci uciekające przed wojną będą mogły się w Polsce cieszyć normalnym dzieciństwem, będą mogły się uczyć i rozwijać?
Jak wyjaśniał Grucela, do nowej sytuacji trzeba też dostosować ochronę zdrowia. - Najważniejsza jest kwestia ubezpieczeń zdrowotnych i szczepień. Dlatego tak ważne jest legalne zatrudnienie, żeby każdy pracujący mógł normalnie iść do lekarza. Od miesięcy apelujemy o obowiązkowe szczepienia, należy nimi objąć też migrantów. Potrzebujemy też szkoleń dla lekarzy i pielęgniarek, żeby umieli pracować z pacjentami, którzy nie mówią po polsku – wymieniał polityk Razem.
– To są realne kroki, które polskie państwo musi podjąć jak najszybciej. Dlatego w tej sprawie będziemy interweniować u ministrów odpowiedzialnych za edukację, ochronę zdrowia i rynek pracy - zapowiedział poseł Maciej Konieczny, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych.
- Nie wiadomo, czy dojdzie do wojny na Ukrainie. Wszyscy mamy nadzieję, że nie. Ale trzeba być przygotowanym na najgorsze. Od nas zależy, jakim schronieniem będzie Polska dla uciekających przed rosyjską agresją Ukraińców – podsumował Konieczny.