We wtorkowe popołudnie poseł Adrian Zandberg i posłanka Paulina Matysiak spotkali się w biurze partii Razem przy ul. Piotrkowskiej 88 ze strajkującymi od kilkunastu tygodni pracownikami łódzkiego MOPS. Posłowie deklarują, że będą wspierać pracowników w rozmowach z miastem i pomagać w osiągnięciu porozumienia.
– Jesteśmy do państwa dyspozycji. Przyjedziemy na te rozmowy, kiedy będzie trzeba. Taką pomoc ze swojej strony deklaruję – mówiła podczas spotkania kutnowska posłanka Paulina Matysiak.
Przedstawiciele związkowców opowiedzieli posłom o stanie rozmów z władzami miejskimi na temat warunków pracy w MOPS. Z informacji uzyskanych od pracowników wynika, że nie mają możliwości odbioru niewykorzystanego urlopu, który przysługuje im zgodnie z kodeksem pracy i który musi być wykorzystany do września.
– Nie może być tak, że są państwo pozbawiani prawa do odebrania zaległego urlopu, w dodatku nie wiadomo na jakiej podstawie. - komentowała Paulina Matysiak.
– Apeluję do władz miasta, żeby nie próbowały zastraszać pracowników. Trzeba zbudować porozumienie: usiąść do stołu, potraktować pracowników poważnie i się naprawdę dogadać. Jesteśmy od tego, żeby w tym pracownikom pomóc – dodawał Adrian Zandberg.
Słowa otuchy dla strajkujących padły z ust Joanny Wichy z Zarządu Krajowego partii Razem, która z zawodu jest pielęgniarką: – Od 91 roku jako pielęgniarki walczymy o podwyżki. Nie jest to łatwa droga. Ale namawiam, żebyście się nie poddawali, bo wcześniej czy później udaje się wynegocjować jakieś podwyżki. Nie jest łatwo, ale trzeba walczyć, dlatego że od waszej pracy zależy też kondycja ochrony zdrowia. Solidaryzuję się z wami jako pielęgniarka – mówiła.
Posłanka Paulina Matysiak poinformowała również, że otrzymała odpowiedź na list w tej sprawie, który w ubiegłym tygodniu razem z posłem Adrianem Zandbergiem skierowali do Prezydent Hanny Zdanowskiej. Według Matysiak w liście zabrakło propozycji konkretnych rozwiązań, dlatego zamierza kontynuować dialog z miastem.
– Pani Prezydent zwraca uwagę na brak funduszy w kasie miejskiej z powodu decyzji rządu i wspomina o planowanych rozwiązaniach na poziomie krajowym. Ale nie możemy na nie czekać, bo problem jest tu i teraz. Będziemy kontynuować rozmowy z miastem, zaproponujemy spotkanie na żywo. Zależy nam na tym, żeby ta sprawa miała szczęśliwy finał, to znaczy, żeby postulaty pracownic zostały wysłuchane, a ich płace – wzrosły – podsumowała posłanka Razem.
W środę 13 lipca do Prezydent Hanny Zdanowskiej trafiła ponowna interwencja, w której posłowie Razem pytają o oficjalne dokumenty potwierdzające odbyte spotkania negocjacyjne, szczegóły na temat podstaw prawnych wczorajszego komunikatu dyrektora MOPS o nielegalności strajku oraz braku możliwości odbioru przysługujących pracownikom urlopów.