Najwyższa Izba Kontroli odpowiedziała na wniosek Partii Razem dotyczący afery billboardowej. NIK skontroluje wszystkie państwowe spółki, które przekazały pieniądze na rzecz Polskiej Fundacji Narodowej.
— To bardzo ważna informacja. Jeżeli politycy Prawa i Sprawiedliwości myśleli, że aferę billboardową uda się zamieść pod dywan, to najwyraźniej się mylili. Najwyższa Izba Kontroli pokazuje, że stoi na straży elementarnej przyzwoitości. Majątek państwowy nie należy do polityków partii rządzącej. Jest własnością narodu — komentuje Adrian Zandberg, jeden z liderów Razem.
Jeżeli politycy Prawa i Sprawiedliwości myśleli, że aferę billboardową uda się zamieść pod dywan, to najwyraźniej się mylili. NIK pokazuje, że stoi na straży elementarnej przyzwoitości.
Adrian Zandberg, Zarząd Krajowy Razem
Wniosek Partii Razem był odpowiedzią na doniesienia o finansowaniu kampanii "Sprawiedliwe sądy". Niecałe dwa miesiące temu na ulicach polskich miast pojawiły się billboardy promujące stanowisko PiS w sprawie reformy sądownictwa. Akcji billboardowej towarzyszyły spoty telewizyjne na ten sam temat. Kampanię zamówiła Polska Fundacja Narodowa — podmiot powołany w 2016 r. z inicjatywy Beaty Szydło, który miał się zająć promocją wizerunku Polski oraz polskiej gospodarki w kraju i za granicą.
Wśród fundatorów PFN znalazły się czołowe polskie koncerny z kluczowych sektorów gospodarki: energetyki, transportu, logistyki, wydobycia, hutnictwa, paliw, ubezpieczeń, chemii, sektora finansowego, nieruchomości, a także gier losowych. Realizację kampanii Polska Fundacja Narodowa zleciła m.in. spółce Solvere, założonej przez byłych współpracowników premier Beaty Szydło.
7 września Partia Razem złożyła wniosek do NIK o kontrolę działalności PFN. Autorzy wniosku zwracali uwagę, że kampania "Sprawiedliwe Sądy" prezentuje założenia reformy sądownictwa forsowanej przez Prawo i Sprawiedliwość, a tym samym nosi znamiona nielegalnego finansowania partii politycznej. — Rzeczpospolita jest naszym wspólnym dobrem, a nie folwarkiem PiS-u. Nie ma i nie będzie naszej zgody na ten ordynarny skok na państwową kasę! — komentował Adrian Zandberg, jeden z liderów Razem.
Politykom Prawa i Sprawiedliwości przypominamy, że będziemy reagować na wszystkie próby obchodzenia systemu finansowania partii politycznych
Dorota Olko, rzeczniczka prasowa Razem
W odpowiedzi na wniosek partii Razem wiceprezes NIK Mieczysław Łuczak poinformował, że "Najwyższa Izba Kontroli podejmie kontrolę dotyczącą Polskiej Fundacji Narodowej". — Według pisma, jakie otrzymaliśmy, czynności kontrolne zostaną przeprowadzone w spółkach Skarbu Państwa będących fundatorami PFN. Cieszymy się, że nasz niosek został potraktowany poważnie i czekamy na wyniki kontroli. A politykom Prawa i Sprawiedliwości przypominamy, że będziemy reagować na wszystkie próby obchodzenia systemu finansowania partii politycznych — mówi rzeczniczka Partii Razem Dorota Olko.