Będzie można zaskarżać do sądu planu urządzenia lasu, tzw. PUL-e. Tak zdecydował w czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE. – To wyrok w obronie dziedzictwa przyrodniczego Polski – uważa Daria Gosek-Popiołek, posłanka partia Razem.
Wyrok TSUE to efekt skargi, którą złożyły w Komisji Europejskiej organizacje społeczne, zajmujące się ochroną przyrody – wśród nich Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, WWF Polska i Fundacja Frank Bold.
– Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Polska łamie prawo środowiskowe Unii Europejskiej oraz że brakuje kontroli społecznej nad gospodarką leśną - mówiła na konferencji prasowej Daria Gosek-Popiołek, posłanka partii Razem. – To bardzo ważny wyrok, który otwiera drogę do lepszej ochrony dzikiej przyrody w Polsce – uważa. – Przez ostatnie lata widzimy systemowe i konsekwentne niszczenie najcenniejszych terenów przyrodniczych w Polsce na skutek gospodarki leśnej prowadzonej przez Lasy Państwowe – stwierdziła. Jako przykłady takiej polityki wymieniła m.in. masowe wycinki w lasach Pogórza Przemyskiego, gdzie zdaniem Lewicy i organizacji ekologicznych powinien powstać Turnicki Park Narodowy.
Na wyrok zareagowały już Lasy Państwowe. W oświadczeniu czytamy, że decyzja Trybunału to “kolejna próbą zablokowania polskiego konkurencyjnego przemysłu drzewnego”. Możliwość zaskarżania planów ma prowadzić m.in. do “paraliżu gospodarki leśnej w całym kraju”. Jednocześnie spółka zarzeka się, że ta prowadzona jest od dziesięcioleci w sposób “zrównoważony i odpowiedzialny”.
– Jeśli Lasy Państwowe uważają, że prowadzona przez nie gospodarka leśna jest “zrównoważona i odpowiedzialna”, czemu tak obawiają się kontroli społecznej? - pytała Aleksandra Owca, małopolska działaczka Razem. – Przedstawicielom spółki nie podoba się wyrok, bo zablokuje możliwość swobodnej wycinki polskich lasów dla krótkoterminowych zysków – uważa Owca.
Jak podkreślała Anna Treit, lokalna działaczka ekologiczna związana z Pracownią na rzecz Wszystkich Istot, założycielka inicjatywy Ratujmy Kleszczowskie Wąwozy, lasy są dzisiaj traktowane przez państwo po prostu jako źródło drewna. – Lasy Państwowe blokują wszelkie inicjatywy związane z trwałym wyłączeniem lasów z gospodarki surowcowej. Torpedują tworzenie nowych parków narodowych czy rezerwatów przyrody – mówiła. – To pora na głęboką reformę Lasów Państwowych i zmianę polskiej ustawy o lasach! – apelowała.
Chociaż następstwem wyroku TSUE powinny być zmiany w krajowych przepisach, rząd już teraz zapowiada bojkot decyzji Trybunału. Mówił o tym wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka, straszą nim posłowie Solidarnej Polski, a także lokalni politycy PiS, w tym Beata Szydło.
– Politycy Solidarnej Polski uczynili z majątku Lasów Państwowych swoje własne, prywatne konto bankowe. To jasne, że nie chcą kontroli społecznej. Ten wyrok prawdopodobnie będzie wdrażał już kolejny rząd. Jako polityczka Lewicy będę pilnować zarówno realnego dialogu społecznego, jak i lepszej ochrony dzikiej przyrody. Od 20 lat nie powstał w Polsce nowy Park Narodowy. Czas to zmienić – podsumowała Gosek-Popiołek.