Polska Doktryna Obronna, nadzór nad Systemem Obrony Państwa, modernizacja i rozwój Sił Zbrojnych RP, odpolitycznienie służb, obrona cywilna - to główne obszary stanowiska Razem w zakresie polityki obronnej państwa. W przeddzień Święta Wojska Polskiego ugrupowanie publikuje dokument prezentujący kompleksową wizję obronności. Według ekspertów to rzadkość na polskiej scenie politycznej.
Strategia obronności przyjęta przez Radę Krajową Razem zawiera kilkadziesiąt propozycji rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo kraju. – Kwestie szeroko rozumianego bezpieczeństwa zawsze były w sercu lewicowej polityki – mówi posłanka Magdalena Biejat, współprzewodnicząca Partii Razem. – Obok bezpieczeństwa ekonomicznego i praw obywatelskich, naturalnie ważne są dla nas także kwestie ochrony życia i zdrowia ludności cywilnej oraz suwerenności kraju wobec zagrożenia wojną, atakami hybrydowymi i dezinformacją.
Autorzy dokumentu wskazują na wieloletnie systemowe zaniedbania w zakresie niemilitarnych obszarów obronności państwa: obrony cywilnej i odporności, w tym ochrony infrastruktury krytycznej i zasobów strategicznych. Przypominają, że wraz z uchwaleniem Ustawy o Obronie Ojczyzny z polskiego systemu prawnego zniknęło pojęcie obrony cywilnej. Wprawdzie MSWiA obiecywało, że jeszcze na jesieni ubiegłego roku przedstawi w Sejmie oddzielną ustawę o obronie ludności cywilnej, ale do tej pory tego nie zrobiło.
– Od kilkudziesięciu lat polska polityka obronna sprowadza się do myślenia o modernizacji i liczebności armii. To obszar ważny, ale nie jedyny, od którego zależy nasze bezpieczeństwo – mówi poseł Adrian Zandberg, współprzewodniczący Razem. – Obrona granic będzie bezcelowa, jeśli nie uda się zapewnić ludności cywilnej ochrony przed atakami. Nawet najlepsza armia nie jest w stanie walczyć, jeśli nie stoi za nią silne społeczeństwo i odporne na kryzysy państwo – dodaje poseł. Dlatego Razem postuluje nie tylko zmiany w armii, lecz także budowę systemu obrony cywilnej opartej o lokalne formacje Służby Obrony Cywilnej (SOC) oraz ogólnopolski Inspektorat Obrony Cywilnej (IOC). W przypadku działań wojennych oraz innych kryzysów system ten miałby zapewniać ochronę życia i zdrowia obywateli oraz koordynację tego rodzaju działań z działaniami wojska.
W przedstawionym dokumencie Razem zwraca uwagę na konieczność uwolnienia polityki obronnej od partyjnych interesów. – Od lat kolejni ministrowie bezrefleksyjnie odwołują decyzje poprzedników tylko po to, by realizować swoje polityczne ambicje. A przecież działania na rzecz bezpieczeństwa państwa mają charakter długofalowy i wymagają współpracy ponad politycznymi podziałami Potrzebujemy zgody w zakresie naszych strategicznych celów i konsekwencji w ich realizacji – mówi Bartosz Grucela z zarządu krajowego Razem, członek koła ds. obronności przy radzie krajowej ugrupowania.
W tym celu Razem proponuje, żeby polski Sejm wypracował Doktrynę Obronną – czyli ustawę o polityce obronnej, którą przyjęłyby wszystkie siły polityczne. Realizacja doktryny byłaby kontrolowana przez parlamentarne Komisje Obrony Narodowej. – Takie rozwiązanie pomogłoby ustabilizować politykę na rzecz bezpieczeństwa i uniezależnić ją od zmiennych realiów politycznych. Zobowiązywałoby wszystkie siły polityczne, aby konsekwentnie stosowały się do podjętych kluczowych decyzji. Zapewniałoby także większą odporność na działania dezinformacyjne wrogich państw – tłumaczy Grucela.
– Kryzys na granicy z Białorusią i rakieta, która zaginęła pod Bydgoszczą, dobitnie pokazały że podejmowanie kluczowych decyzji w atmosferze chaosu i politycznych przepychanek, to zagrożenie dla Polski – przekonuje Biejat. Obszar bezpieczeństwa narodowego nie może być traktowany jak folwark kolejnych Ministrów Obrony Narodowej i narzędzie w politycznej walce. Wierzę, że kolejny parlament potraktuje temat obronności poważnie i wypracuje takie rozwiązania, które przetrwają więcej niż jedną kadencję – podsumowuje.
Główne założenia do stanowiska Razem ws. obronności znajdują się w załączniku.