- Dla Lewicy prawa mniejszości śląskiej są oczywistością - mówił w Katowicach Maciej Konieczny, "jedynka" Lewicy na Śląsku.
W czwartek odbyła się konferencja prasowa Lewicy, podczas której jej posłowie i kandydaci w wyborach wyrazili poparcie dla uznania języka śląskiego za język regionalny oraz Ślązaków za mniejszość etniczną.
- Prawa Ślązaków jako mniejszości etnicznej to ogólnopolski postulat Lewicy, pod którym podpisują się kandydaci i kandydatki z całej Polski - stwierdziła Magdalena Biejat, posłanka i kandydatka Lewicy do Senatu z Warszawy.
Jak podkreślała Alicja Musiał, "dwójka" w okręgu gliwickim, Śląsk ma potencjał, żeby stać się technologicznym sercem Polski. - Trzeba zadbać o odpowiednie wsparcie lokalnych uczelni, inicjatyw badawczych i firm, a także przyciągnąć na Śląsk specjalistki i specjalistów, którzy mogliby współtworzyć wysokotechnologiczne, nowoczesne branże - mówiła.
Poseł Maciej Kopiec i kandydat na senatora z Katowic przypomniał o projekcie ustawy o uznaniu Ślązaków za mniejszość etniczną, złożonym w Sejmie w tym roku. - Cztery lata temu nikt nie wróżył powodzenia walce o mniejszość śląską, a dzisiaj opozycyjny projekt cieszy się szerokim wsparciem różnych środowisk politycznych. Zmiana ustawy nie dojdzie jednak do skutku, jeśli 15 października nie zmienimy rządu na otwarty na prawa mniejszości - zaznaczył.
Jak podkreślił Michał Gęsiarz, kandydat nr 6 z listy katowickiej, bardzo ważne jest uznanie śląskiego za język regionalny. - Taki krok pozwoli na nauczanie śląskiego w szkołach. To bardzo ważne dla naszej kultury i tożsamości - mówił.