- Program Lewicy jest jasny: do każdego miasta powiatowego powinien dojeżdżać pociąg - mówił w Piekarach Śląskich Maciej Konieczny, poseł Lewicy i "jedynka" na śląskiej liście.
Wczoraj w Piekarach Śląskich odbyła się konferencja prasowa śląskiej Lewicy. Obecny był Konieczny, posłanka Paulina Matysiak - która obecnie kandyduje z Kutna (okręg 11), oraz dwoje młodych działaczy z listy śląskiej, Miłosz Rabus (nr 10 na liście) i Magdalena Mierzejewska (nr 17 na liście).
- Mamy w Piekarach Śląskich wyremontowany dworzec, mamy tory, brakuje tylko połączeń. To kolejne duże miasto aglomeracji śląskiej, obok Siemianowic Śląskich, do którego nie dojeżdża pociąg - mówił Konieczny. - Gigantyczne pieniądze wydawane są na bombastycznie inwestycje w stylu lotniska w Baranowie, a nie ma na takie proste rzeczy jak to, żeby ludzie mogli normalnie koleją dojechać do pracy, do lekarza, do szkoły. To absurd - stwierdził.
Matysiak, która w dobiegającej końca kadencji Sejmu była przewodniczącą zespołu ds. walki z wykluczeniem transportowym, zapowiedziała zmiany w tym zakresie. - Lewica ma plan dla transportu: pociąg w każdym powiecie, autobus w każdej gminie - mówiła. - Rozkłady jazdy pociągów i autobusów powinny być ze sobą skomunikowane - wyjaśniała. - Nie możemy dopuszczać do sytuacji, w której mieszkańcy nie mają wyboru i są skazani na poruszanie się samochodem.
Rabus - kandydat z Piekar - podkreślił, że likwidacja połączeń pasażerskich to jeden z wielu kosztów transformacji gospodarczej, jakie ponieśli mieszkańcy Śląska. - Polki i Polacy zostali okradzeni przez transformację z praw pracowniczych, z oszczędności, jak i z transportu zbiorowego. Nie może być tak, że w tym momencie nie mamy jak dojechać do pracy - mówił.
Magda Mierzejewska zwróciła uwagę na aspekt ekologiczny. - Kolej to wiele korzyści, to wygodny i bezpieczny środek transportu. Nie generuje korków, a ponadto transport kolejowy to najniższa emisja CO2 na pasażera – powiedziała kandydatka.