Na moście, łączącym Słubice i Frankfurt nad Odrą, odbyła się wspólna konferencja Adriana Zandberga i Magdaleny Milenkovskiej - kandydatki Lewicy do Sejmu w okręgu lubuskim. - Otwarta granica to życie dla naszego regionu. Przez ten most każdego dnia jadą do pracy tysiące polskich pracowników. Codziennie rozmawiamy z pracownikami, którzy dojeżdżają do zakładów Tesli, do Amazona. Są bardzo zaniepokojeni perspektywą powrotu kontroli na granicy - mówiła Milenkovska.
- Mam z tych rozmów prosty komunikat do przekazania premierowi Morawieckiemu. Rząd musi się dogadać z sąsiadami, żeby utrzymać otwartą granicę. Po to wchodziliśmy do Unii Europejskiej. Lewica nie pozwoli na to, żeby na unijnych granicach wróciły szlabany - komentował Zandberg.
Milenkovska, która od lat organizuje pracowników transgranicznych, mówiła też o braku wsparcia państwa dla tej grupy obywateli. Polscy pracownicy są ciągle wykorzystywani przez nieuczciwe firmy, które wykorzystują brak znajomości niemieckiego prawa pracy - Ci ludzie pracują w Niemczech, ale mieszkają i wydają swoje pensje w Polsce. Polska powinna o nich zadbać. Kandydatka Lewicy proponuje utworzenie przygranicznych punktów, w których pracownicy transgraniczni mogliby otrzymać pomoc prawną.