W grudniu 2016 roku skarb państwa zapłacił Fundacji Książąt Czartoryskich 100 mln euro za kolekcję dzieł sztuki, w tym "Damę z gronostajem". Teraz okazuje się, że fundacja nie ma pieniędzy i chce zamknąć działalność. Partia Razem domaga się, aby sprawę skontrolowało CBA i Ministerstwo Kultury.
Partia Razem już w 2016 roku alarmowała, że państwo polskie marnuje publiczne pieniądze. Ugrupowanie zwracało uwagę, że Polska kupiła od Czartoryskich obraz, który i tak był wystawiany publicznie i nie wolno było wywieźć z go kraju. Fundacja zapewniała wtedy, że realizuje za te pieniądze cele społeczne w Polsce. Jednak już w grudniu 2017 roku Rada Fundacji złożyła wniosek o likwidację organizacji z powodu wyczerpania środków. Z doniesień medialnych wynika, że środki ze sprzedaży kolekcji przekazano nowo powstałej fundacji w Liechtensteinie.
- To oznacza, że publiczne pieniądze zostały zmarnowane. PiS wyrzucił w błoto kilkaset milionów złotych. Za te pieniądze można było podnieść o 100% płace wszystkich pracowników muzeów w Polsce albo zbudować tysiące mieszkań dla młodych rodzin. Zamiast tego PiS wolał wręczyć prezent panu Czartoryskiemu - oburza się Maciej Konieczny z zarządu Partii Razem.
Ugrupowanie domaga się natychmiastowego wyjaśnienia sprawy. - Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, kto był pomysłodawcą tej transakcji. CBA powinno sprawdzić, czy osoby, które podejmowały te decyzje, nie mają powiązań z siecią firm i fundacji rodziny Czartoryskich w Luksemburgu. Ta sprawa to także kompromitacja Ministerstwa Kultury, dlatego domagamy się wyjaśnień od ministra Glińskiego. Czy wiedział o planie wyprowadzenia setek milionów złotych z Fundacji Czartoryskich? Dlaczego nie zapobiegł tym działaniom? - pyta Konieczny i zapowiada, że Partia Razem złoży dziś wnioski do CBA i MKDiN o przeprowadzenie kontroli w Fundacji Książąt Czartoryskich.
- To skandal, że w XXI w. Polska oddaje pól miliarda złotych rodzinie magnackiej. Widać dla panów Czartoryskich czy Lubomirskich uczciwa praca nie jest opcją. Kiedyś żyli z niewolniczej pracy naszych przodków, dzisiaj kładą łapę na wypracowanych przez nas podatkach. Mają gdzieś kraj, dobro wspólne i nas wszystkich, a Polskę traktują jak prywatny folwark - podsumowuje Maciej Konieczny.
- To oznacza, że publiczne pieniądze zostały zmarnowane. PiS wyrzucił w błoto kilkaset milionów złotych. Za te pieniądze można było podnieść o 100% płace wszystkich pracowników muzeów w Polsce albo zbudować tysiące mieszkań dla młodych rodzin. Zamiast tego PiS wolał wręczyć prezent panu Czartoryskiemu - oburza się Maciej Konieczny z zarządu Partii Razem.
Ugrupowanie domaga się natychmiastowego wyjaśnienia sprawy. - Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, kto był pomysłodawcą tej transakcji. CBA powinno sprawdzić, czy osoby, które podejmowały te decyzje, nie mają powiązań z siecią firm i fundacji rodziny Czartoryskich w Luksemburgu. Ta sprawa to także kompromitacja Ministerstwa Kultury, dlatego domagamy się wyjaśnień od ministra Glińskiego. Czy wiedział o planie wyprowadzenia setek milionów złotych z Fundacji Czartoryskich? Dlaczego nie zapobiegł tym działaniom? - pyta Konieczny i zapowiada, że Partia Razem złoży dziś wnioski do CBA i MKDiN o przeprowadzenie kontroli w Fundacji Książąt Czartoryskich.
- To skandal, że w XXI w. Polska oddaje pól miliarda złotych rodzinie magnackiej. Widać dla panów Czartoryskich czy Lubomirskich uczciwa praca nie jest opcją. Kiedyś żyli z niewolniczej pracy naszych przodków, dzisiaj kładą łapę na wypracowanych przez nas podatkach. Mają gdzieś kraj, dobro wspólne i nas wszystkich, a Polskę traktują jak prywatny folwark - podsumowuje Maciej Konieczny.