- Ważne, żebyśmy w tych wyborach mówiły o kobiecej perspektywie na miasto, o kobiecych potrzebach - mówiła na konferencji prasowej Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy i ruchów miejskich na prezydentkę Warszawy. - Nie odkładajmy praw kobiet na półkę “po wyborach”.
Na wtorkowej konferencji prasowej Magdalena Biejat ogłosiła powołanie szefowej swojego sztabu. Stanowisko to obejmie Dorota Olko, posłanka partii Razem z Warszawy. - Jestem dumna i szczęśliwa, że mogę pracować z Magdą - mówiła Olko. - Warszawa zasługuje na kandydatkę, która ma odważną wizję rozwoju miasta, dużych inwestycji publicznych w budownictwo mieszkaniowe, w edukację - stwierdziła.
Jak podkreślały Biejat i Olko, ta odważna wizja musi uwzględniać perspektywę mieszkanek miasta, perspektywę kobiet. - Często słyszymy, że wybory samorządowe nie dotyczą kwestii “światopoglądowych”, że prawa kobiet na czas tych wyborów należy odłożyć na półkę - mówiła Biejat. - Bardzo mocno się z tym nie zgadzam. Kobiety mają często inne potrzeby niż mężczyźni - częściej chodzą pieszo i korzystają z transportu publicznego, często to na ich barkach leżą kwestie związane z opieką nad dziećmi czy osobami starszymi. Potrzebujemy więcej kobiet w polityce samorządowej, żeby te potrzeby rozumieć i na nie odpowiadać.
Na konferencji wystąpiły kandydatki do Rady Miasta z komitetu Lewicy i ruchów miejskich. - Tworząc nasz program, często szukaliśmy inspiracji za granicą. Doskonałym przykładem jest Anne Hidalgo, merka Paryża, która sprawuje to stanowisko od 10 lat - mówiła Marta Szczepańska, radna dzielnicy Żoliborz ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. - Hidalgo postawiła na Paryż z czystym powietrzem, przyjazny pieszym i rowerzystom. To też jedno z miast, które skutecznie walczą z kryzysem mieszkaniowym, nakładając podatek na puste mieszkania, należące do funduszy inwestycyjnych - stwierdziła. - Chcemy się uczyć od najlepszych, najbardziej skutecznych samorządowczyń w Europie.
Małgorzata Gabriel z Nowej Lewicy, kandydatka do Rady Miasta z Wilanowa, powołała się z kolei na przykład Ady Colau, burmistrzyni Barcelony. - Colau wygrała wybory walcząc z nadużyciami sektora bankowego i broniąc ofiar kredytów hipotecznych. To bardzo aktualny temat w Warszawie. To też polityczka, która powołała w całym mieście sieć punktów zdrowia psychicznego i telefony zaufania dla dzieci i młodzieży. Myślę, że każda mama dziecka w kryzysie zdrowia psychicznego wie, jak ważna jest to inicjatywa - zauważyła.
Wreszcie Martyna Jałoszyńska, kandydatka z partii Razem startująca z Grochowa, mówiła o Claudii Lopez Hernandez, prezydentce Bogoty w Kolumbii. - Hernandez stworzyła ideę “miasta troskliwego”, miasta które widzi i rozumie potrzeby kobiet wykonujących pracę opiekuńczą i zachęca mężczyzn do udziału w tej pracy. To miasto, w którym żłobek, szkoła, sklep spożywczy są blisko, można do nich dojść pieszo w kilka minut - opowiadała.
- Warszawa potrzebuje prezydentki-feministki, prezydentki która tak jak Hidalgo, Colau i Hernandez zna potrzeby kobiet - podsumowała Biejat. - Prawa kobiet to nie są odległe sprawy “światopoglądowe”. To nasze codzienne życie, to kwestia mieszkań, edukacji, opieki, transportu. Taką Warszawę chcę budować jako prezydentka miasta.