W poniedziałek 7 kwietnia kandydat na Prezydenta RP Adrian Zandberg odwiedził Chojnice. Podczas spotkania z wyborcami lider Razem odnosił się do załamania na światowych giełdach. Winą za zaistniały stan rzeczy obarczał Donalda Trumpa i prowadzoną przez niego wojnę handlową. W ostrych słowach krytykował Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, których formacje świętowały zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach.
Dzieje się to, przed czym przestrzegaliśmy już jako razem wiele tygodni temu. Polityka handlowa Stanów Zjednoczonych, wojna handlowa, którą Stany Zjednoczone postanowiły wypowiedzieć Europie i wielu innym krajom na świecie, spowodowała załamanie rynków finansowych w wielu krajach i ma wpływ także na naszą gospodarkę.
- mówił Adrian Zandberg

Adrian Zandberg podczas spotkania w Chojnicach fot. Dawid Majewsko
Politycy, którym się wydawało, że są polską wersją Donalda Trumpa, mam tu na myśli zarówno pana Nawrockiego, jak i naszego Donalda Trumpa z Temu pana Mentzena. Myślę, że powinni zorientować się, do czego prowadzi ta nieodpowiedzialna polityka gospodarcza. Polityka, która już wywołała załamanie na wielu rynkach na całym świecie i która uderzy za chwilę także w miejsca pracy u nas w Polsce.
- podkreślał Zandberg

Adrian Zandberg podczas spotkania z wyborcami w Chojnicach fot. Dawid Majewski z Razem
Mój główny apel kieruję tutaj do rządu. Naprawdę nie ma już czasu do stracenia. Potrzebujemy szybkiego planu działania dla tych branż, które są zagrożone tym, że będą znikały miejsca pracy. Bo to nie będzie dotyczyło tylko jednej czy dwóch branż, które są bezpośrednio związane handlowo z gospodarką amerykańską. Odbicie z tych spadków giełdowych, które przetoczyły się dzisiaj na całym świecie, ujawni się także szeroko w naszej gospodarce i rząd po prostu musi wziąć dużo większą niż dotąd odpowiedzialność za politykę przemysłową.
- podsumował Zandberg