Kandydaci Partii Razem do Sejmiku Woj. Mazowieckiego podpisali dziś manifest świeckości. Deklarują, że będą zabiegać o świecki charakter instytucji, działać na rzecz świeckości urzędowych uroczystości i przeciwdziałać finansowaniu kościoła ze środków publicznych.
Postulaty Razem gwarantujące świeckość samorządu przedstawiła dziś Anna Jagodzińska, kandydatka do mazowieckiego sejmiku w okręgu nr 3 (prawobrzeżna Warszawa). — Nie będziemy otwarcia nowych dróg dostosowywać do kalendarza biskupa. Nie potrzebujemy udziału księdza czy biskupa w każdej oficjalnej czynności państwowej. Praktyki religijne, jako prywatne sprawy każdej mieszkanki i mieszkańca, nie powinny być częścią uroczystości samorządowych — mówiła kandydatka Partii Razem.
Anna Jagodzińska
Wśród postulatów samorządowych Razem znalazły się też rozwiązania dotyczące świeckości polskich szkół. — Stworzymy katalog zasad świeckiej szkoły, tolerancyjnej i wrażliwej na przemoc, uwzględniającej prawa osób niewierzących i mniejszości religijnych. Przy marszałku województwa powołamy pełnomocnika ds. świeckiej i bezpiecznej szkoły, monitorującego przypadki przestępstw wobec nieletnich. Pełnomocnik będzie też mógł występować jako zastępstwo procesowe m.in. nieletnich ofiar molestowania seksualnego, którego sprawcami były zarówno osoby świeckie, jak i duchowni — tłumaczyła Jagodzińska.
Kandydaci i kandydatki Razem z deklaracją świeckości
Deklarację świeckości oprócz Jagodzińskiej podpisali dzisiaj: Aleksander Paradziński, “dwójka” w tym samym okręgu, Julia Zimmermann, liderka listy do Sejmiku Woj. Mazowieckiego w okręgu nr 1 (Ursynów, Wilanów, Śródmieście, Mokotów, Ochota), Katarzyna Paprota, “jedynka” w okręgu nr 2 (pozostałe lewobrzeżne dzielnice), Konrad Mostek, nr 1 w okręgu radomskim (nr 5), Dorota Olko, liderka listy w okręgu siedlecko-ostrołęckim (nr 6) i Mateusz Dobrowolski, kandydat w okręgu płockim (nr 4).
— Coraz mniej Polek i Polaków deklaruje udział w praktykach religijnych. Coraz mniej rodziców chrzci dzieci, a pary coraz częściej decydują się na śluby cywilne. Powody to m.in. upolitycznienie kościoła katolickiego, jego wkraczanie w życie społeczne, ale też przestępstwa pedofilskie z udziałem księży. Instytucje kościelne, zamiast walczyć z tym problemem, zajmują się dziś kryciem sprawców — mówiła Julia Zimmermann.
Zimmermann zwróciła uwagę, że zmniejszenie roli katolicyzmu wynika też z globalizacji i migracji. — W województwie mazowieckim mieszka i pracuje coraz więcej Ukraińców czy Wietnamczyków. Duża część z nich chce zostać w Polsce na stałe, sprowadza tu rodziny albo zakłada rodzinę nie miejscu. Często są to osoby wyznania innego niż rzymsko-katolickie. Skoro coraz więcej mieszkańców naszego kraju nie jest katolikami, czas przestać mówić, że Polska to kraj katolicki. Wyraźny rozdział państwa i Kościoła mamy przecież zapisany w Konstytucji — przypomniała kandydatka Razem.
Zimmermann zwróciła uwagę, że zmniejszenie roli katolicyzmu wynika też z globalizacji i migracji. — W województwie mazowieckim mieszka i pracuje coraz więcej Ukraińców czy Wietnamczyków. Duża część z nich chce zostać w Polsce na stałe, sprowadza tu rodziny albo zakłada rodzinę nie miejscu. Często są to osoby wyznania innego niż rzymsko-katolickie. Skoro coraz więcej mieszkańców naszego kraju nie jest katolikami, czas przestać mówić, że Polska to kraj katolicki. Wyraźny rozdział państwa i Kościoła mamy przecież zapisany w Konstytucji — przypomniała kandydatka Razem.