Koalicyjny Klub Lewicy rozpoczął konsultacje projektu ustawy wprowadzającej nowy system wsparcia dla bezrobotnych. Poseł Adrian Zandberg (Razem) spotkał się dziś w tej sprawie z kierownictwem OPZZ: przewodniczącym związku, Andrzejem Radzikowskim i wiceprzewodniczącym Piotrem Ostrowskim.
Według projektu, który w ubiegłym tygodniu złożyła w Sejmie Lewica, bezrobotni otrzymywaliby świadczenie gwarantowane w wysokości połowy ostatniej pensji, nie mniej niż 1400 złotych netto. Lewica chce także wprowadzenia na czas epidemii powszechnego świadczenia kryzysowego dla osób, które tracą środki do życia. “Kryzysowe” wynosiłoby 2100 zł na rękę i było przyznawane na podstawie szybkiej i prostej procedury.
- Związki zawodowe popierają podniesienie świadczenia dla bezrobotnych do połowy ostatniej pensji. To propozycja zgodna ze stanowiskiem OPZZ. Ludzie tracą dziś pracę bez najmniejszej swojej winy, a o znalezienie nowego zatrudnienia wyjątkowo trudno. Pracownicy mają prawo oczekiwać, że państwo ich wesprze - powiedział przewodniczący OPZZ, Andrzej Radzikowski.
Adrian Zandberg podziękował związkowcom za wsparcie dla propozycji lewicy. - Ten projekt powinien zostać przyjęty na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Czas na ten punkt w porządku obrad musi się znaleźć, bo z pomocą dla ludzi nie można dłużej czekać. To nie jest moment na to, żeby politycy zajmowali się sami sobą. Tysiące ludzi tracą środki do życia, rodziny boją się o jutro, zaraz popadną w długi. “Kryzysowe” na czas pandemii, a potem gwarantowane świadczenie dla bezrobotnych ochronią Polaków przed ubóstwem. Skoro rząd pomaga bankom i wielkiemu biznesowi, to tym bardziej powinien pomóc tym, którzy są w najgorszej sytuacji - mówił Zandberg.
Przedstawiciele władz OPZZ zauważają, że rozwiązanie proponowane przez Lewicę to europejski standard. - W innych krajach wsparcie dla bezrobotnych jest dużo hojniejsze niż w Polsce - podkreśla wiceprzewodniczący Piotr Ostrowski. - Pomoc dla bezrobotnych w wysokości połowy ostatniego wynagrodzenia to dobry, europejski standard, do którego powinniśmy równać. OPZZ uważa, że takie rozwiązanie powinniśmy w Polsce przyjąć jak najszybciej. To szczególnie istotne teraz, kiedy sytuacja na rynku pracy się pogarsza.
Poparcie dla projektu Lewicy zapowiedział w ubiegły piątek przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz. - Rozmawiamy o “kryzysowym” z różnymi siłami. Chcemy zbudować jak najszersze poparcie dla ustawy, bo te świadczenia są ludziom po prostu potrzebne i powinny wejść w życie jak najszybciej - przekonuje Adrian Zandberg.