W Polsce miały powstać cztery nowoczesne fabryki leków. Pieniądze na ten cel, 600 milionów EUR, zostały wpisane do KPO, ale rząd Tuska z nich zrezygnował. A leków brakuje
– mówił Adrian Zandberg, kandydat na prezydenta RP podczas konferencji prasowej w Opolu.
Jesteśmy w środku sezonu grypowego, a pacjenci mają problemy z zakupem najbardziej podstawowych leków antywirusowych i antybiotyków. Źródło tego problemu jest znane – UE uzależniła się od importu substancji czynnych, które produkuje się głównie w Indiach i Chinach
- mówił Zandberg
Adrian Zandberg podczas konferencji w Opolu. Fot. Dawid Majewski z Razem
Bo tak jest taniej i tak opłaca się koncernom farmaceutycznym. Chociaż UE zrozumiała te błędy, nie zrozumiał ich premier Tusk. Dlatego tym bardziej musimy zawalczyć, aby te fabryki leków powstały i powstały właśnie tutaj, w opolskim
- mówił Adrian Zandberg
Nasz region już teraz posiada świetnie zaplecze i kadry dla rozwoju przemysłu farmaceutycznego. To zarówno Wydział Chemii i Farmacji Uniwersytetu Opolskiego oraz tradycje przemysłu chemicznego w Opolu i Kędzierzynie-Koźlu
- tłumaczył Jerzy Przystajko
Jerzy Przystajko podczas konferencji prasowej z Adrianem Zandbergiem w Opolu. Fot. Dawid Majewski z Razem
Produkujące je zakłady zostały jednak sprywatyzowane i/lub są uzależnione od dostaw substancji z Indii i Chin. Życie i zdrowie Polek i Polaków pozostaje w rękach zagranicznych koncernów
– dodał Przystajko
Przemysł lekowy to bezpieczeństwo i innowacje
Od lewej Jerzy Przystajko, Adrian Zandberg, oraz Marcelina Zawisza podczas konferencji prasowej w Opolu. Fot. Dawid Majewski z Razem
Tymczasem rząd premiera Tuska zamiast rozwijać przemysł farmaceutyczny, zadbać o bezpieczeństwo zdrowotne i produkować leki woli rozdawać elektryczne zabawki-samochody dla bogatych
– podsumował Adrian Zandberg